“Zostałam pianistką jeszcze przed urodzeniem, tak zdecydował ojciec. Kołyska stała na fortepianie, który już na mnie czekał. Potem jak podrosłam sypiałam pod nim. Nazywali mnie małpiszonem, potrafiłam powtórzyć wszystko co zagrał profesor. W wieku 15 lat przyjechałam do Belgii, Studiowałam u profesora Askenazego, znawcy Chopina.”

“Centrum życia polonijnego był polski kościół. Tak właśnie zainteresowano się moja obecnością. Tam spotkałam wiele osób, które w pewnym sensie pośredniczyły w mojej karierze. Czy grała już pani w Indiach? A chciałaby pani zagrać? No i zaczęły się koncerty w Indiach, a potem dalej w Brazylii, Egipcie itd.”

“Fortepian zaprowadził mnie bardzo daleko. Grałam w Peru, zaproszono mnie do Iquitos, tam nie można dostać się inaczej niż tylko wodą albo samolotem. Byli tam niemal tylko Indianie, nie wiedziałam co mogłoby ich zainteresować w muzyce klasycznej. Na koncercie jednak było 800 osób. Następnego dnia popłynęłam Amazonka siedząc w wąziutkiej pirodze. Grałam tam Mozarta na malutkim Casio. Specjalnie na prośbę miejscowych Indian. ”

“Jestem jego honorowa obywatelka. Stroiciel zgubił się na morzu. Myśleliśmy ze nie żyje. W ostatniej jednak chwili przyszedł i zreperował fortepian. Mimo że to była burza i było w dżungli przyszło pełno osób. ”

“Brigitte Bardot, wysłałam do niej płytek. Odpisała. Podziękowała. Siedziałam obok osób, które były na księżycu. Tylko wyobraźnia jest prawdziwa.”

“Wielokrotnie byłam zapraszana do różnych rozgłośni radiowych, m.in do RCF (Radio Chrétienne Francophone). Zapraszamy panią do prowadzenia audycji. 52 tygodnie w roku. Zapraszam osoby, które lubią muzykę. Audycja nosi tytuł Cahier de la musique. Proszę posłuchać. ”

“Związki artystyczne i przyjacielskie z Rawa Mazowiecka. ”