Spis treści

  

 Rodzina

 

Ojciec, to nie jego wina, zostawił nas bez grosza. Rzeczywiście to był okres trudny. Rok 37. Mój brat był studentem rolnictwa w Krakowie a ja byłem zwykłym studentem gimnazjalnym. No i pamiętam jak przez dwa dni nie jadłem. I rano widzę gościa z poczty, który przynosi mi czek na pięć złotych. Sam nie miał, dał to co miał.