Spis treści

Nowi ludzie, stara arystokracja i pieniądze

Belgia to jest królestwo. W związku z tym jest tu arystokracja, w która myśmy wchodzili bez trudności jeśli chodzi o nazwisko czy dobre wychowanie, kłopotem były pieniądze. Głupia rzecz, nas nie przyjęli na kurs tańca bo myślmy nie mieli możliwości wydać balu. Z jednej strony wiedzieli, że jesteśmy z bardzo porządnej rodziny, z drugiej strony jednak nas snobowali. (….) Moja teściowa jak podjęliśmy decyzję o ślubie z Michałem, powiedziała mu, nie żeń się z tą panną, bo ona jest bez pieniędzy i z zza granicy.